Not logged in | Log in | Sign Up
I chyba już się nie wywiną. Szkoda, bo to chyba już ostatni z polskich producentów z długą tradycją. Gdyby się tylko przyłożyli bardziej do tych autobusów i to jeszcze ze 2-3 lata wcześniej kiedy zaczynał się boom na autobusy miejskie. Potencjał był....
Co tu się można przykładać jak w fabryce dramatyczna sytuacja była już od kilku lat? Wyglądało to tak, że nie było wielu zamówień, a jak się trafiło w końcu większe to były problemy z dostawcami podzespołów i części, bo zalegano poddostawcom pieniądze, i w ten sposób jak w końcu przyszły wszystkie części bo się jakoś dogadany, to na szybko trzeba było wszystko składać, bo terminy już goniły. Stara dojechano, Jelcza dojechano, teraz przyszedł czas na Autosan. Prezesom na wypłaty nie brakowało, na odprawy jak się zmieniali także nie. Swoje czasu stworzono w Autosanie spółkę-córkę Autosan-Bussan, która zajmowała się produkcją więźniarek, i krótkich Autosanów, zamówień było pełno, a mimo to ciągle były problemy z pieniędzmi, w końcu było tak, że było dużo zamówień, a nie było kasy by je wykonać i z powrotem włączono Bussan pod Autosan. To wszystko to kpina i teraz te wszystkie "zabiegi" i powolne drenowanie firmy kończy się upadkiem.
W jakim kraju my żyjemy... Państwo powino wspierać polskie produkty np. poprzez jakieś dofinansowania do ich zakupu, a nie pozwalać na upadek polskich firm. Niedługo już nic polskiego tutaj nie będzie, wszystko szwaby wykupią.
Szkoda mi rodziny Sancity wizualnie bardzo ładny autobus, tylko żeby przykładali się do jakości montażu. I szkoda, że fabryka z tak wielowiekową tradycją przechodzi do przeszłości. Ciekawe co stanie się z wszystkimi projektami polskiej motoryzacji, które są w zasobach Autosana?