Not logged in | Log in | Sign Up
No właśnie, ciekawe co to za schemat kolorów, bo koszalińskie miały dokładnie ten sam.
Schemat kryzysowy. Poza tym, do Elbląga z wielu zakątków kraju przysyłano psiuki na NG.
Może takie foto komuś się spodoba http://www.ruciane-nida.org/kmk/files/grunwaldzki_181.jpg
@Ryszard: PKS Ostróda, a także ZKM Iława dalej tam wysyła H9 ;]
Z Iławy głównie stacjonują w Elblągu Autosany H9-21, Solbusy C9,5 i jeden MAN.
W Elblągu obowiązkowe wówczas naprawy główne Autosanów wykonywały Elbląskie Zakłady Naprawy Samochodów wśród których klientów było wielu przewoźników z Polski. Rocznie remontowano ponad tysiąc autobusów San H 100 i Autosan H9. Na zdjęciu trzy autobusy (od lewej) są w barwach EZNS i nie istniało wtedy coś takiego jak schemat malowania przewoźnika. W zależności jakie kolory zostały zdobyte tak malowano ( dwu lub trójkolorowo) kolejne autobusy bez różnicy w jakiej wersji.
Posiadam kilka zdjęć z Sanami z EZNS nie opublikowanych w internecie. Gdyby ktoś chciał obejrzeć to zapraszam na GG.
Dodam jeszcze że w EZNS naprawiali autobusy które były w gorszym stanie niż najgorsze pojazdy z ALP'u.
No tak ale te autobusy to przyjeżdżały do naprawy w bardzo opłakanym stanie. To były już wraki nadające się tylko na złom. Ale ten pomysł był niemożliwy w tych czasach bo autobusy były potrzebne.
@NICK: Autobusy przyjeżdżały różne (często holowane) a jedynym warunkiem przyjęcia do naprawy głownej , była konieczność wjazdu na demontaż wstępny o własnych siłach. Oczywiście za drobną korzyść inspektor opisujący wóz przed przyjęciem pozwalał wepchnąć autobus na kanał z którego i tak dalej był wyciągany ciągnikiem rolniczym. Ponieważ jedynym kryterium kwalifikacji do NG (obowiązkowej) był wiek lub przebieg pojazdu to trafiały się bardzo zadbane autobusy, których kierowcy czesto płakali jak im przyszło odbierac ich cacka po remoncie.
Z farbą rzeczywiście były problemy w elbląskim EZNS. W 1978 Sany H 100b malowano np na żółto, szaro. W latach 1979-1985
do NG trafia 29 malborskich Autosanów. Jakie otrzamały barwy niektóre z nich można zobaczyć na stronie: 50 lat komunikacji miejskiej w powojennym Malborku , (koniec strony 26).
To prawda, że w bardzo złym stanie wielu autobusów( holowane przez pogotowia tech) trafiały do Elblaga. Malborskie autobusy ogólnie były w dobrym stanie technicznym a niekóre nawet bardzo dobrym np #2111. Najczęściej były to 3- letnie wozy. Musze przyznać ,że NG przeprowadzano niedbale, pasażerowie wchodząc do wnętrza mogli się o tym przekonać na własne oczy.
To nie jest 1066. W tle widoczny 107x i jest w gorszym stanie po remoncie niż ten. Myślę że to 108X po przeróbce fotografii. Poza tym właśnie na początku lat 80-tych zaczęto wysyłać autosany do remontu.
poza tym rejestracje typu 1975 nie pasują do tego rocznika i autobus 2066 kurował po ulicach ... Malborka.
@Nick . Zdjęcie przeróbek doświadczało. Nie jest autentyczne. Może mi powiesz że sam robiłeś? Czasami brak mi słów na to co kto w co wierzy. Nie chce mi się już dalej udowadniać , to nie jest 1066! Przód autobusu to 1978 rocznik. 66 jeździł po Malborku.
Ja tam się nie znam na Elblągach i Malborkach, ale nie wiem po co ktoś miałby przerabiać numer boczny to raz. Dwa nie wiem czemu rejestracje nie pasują. Trzy, jeśli to było WPK to możliwe jest że początkowe lata sprzedzil w Elblągu a potem pojechał do Malborka.
Nie przerabiał tylko obrobił zdjęcie na 1066 , nie znając w ogóle historii tych przedsiębiorstw. Dlatego rejestracje nie pasują. A 1066 w Elblągu spędził tylko kilka (2-3) miesiące.