Not logged in | Log in | Sign Up
Ja myślę, że akurat piszący opis doskonale zna topografię Warszawy :P
A ja myślę, że na zdjęciu nie widać żadnego placu (jak masz inne zdanie, to wskaż łaskawie), więc nie musisz się mądrzyć :> I wcale nie twierdzę, że autor nie zna topografii Warszawy - żeby była jasność. /kl
Jak - za przeproszeniem - pieprzysz bzdury, to i nerwy puszczają :> A jeszcze a propos znajomości topografii Warszawy przez autora: pod zdjęciem #571779 (wykonanym w tym samym miejscu) opis jest prawidłowy /kl
Prywatne Autobusowe Linie Komunikacyjne - Karczew posiadał"ciekawy"tabor,wręcz bardzo egzotyczny. Posiadali swoją bazę w Karczewie. Ciekawy mieli sposób na naprawę taboru,otóż przekładali graty z jednego do drugiego wozu,taka polityka sprawiła że większość wozów skończyło na przysłowiowym kołku.A firma zakończyła swoją działalność Autosanem"klamką",Ikarusem w wersji turystycznej,oraz rozklekotanym Sanosem. Tak naprawdę ostatni okres swojej działalności firma ta prowadziła"na dziko";)
@pio: jeśli wiesz coś więcej na temat PALK-Karczew, np. jakie mieli wozy, gdzie nocowały, itp. to prosiłbym o kontakt
PALK- Chyba swoją pierwszą bazę miał na terenie karczewskiej ciepłowni?,jak to się u nas mówi"pod kominem". Żywota dokończył w bazie na terenie karczewskiego GS-u,tam gdzie teraz stacjonuje firma"DERUS"- zresztą o ile mnie pamięć nie myli te firmy pod koniec Ekspresu były ze sobą jakoś powiązane. Jeśli chodzi o tabor tak jak widać na załączonych obrazkach- skandynawskie wynalazki,w różnych wersjach,tj: miejskie,podmiejskie,turystyczne. Przyciągały one wtedy uwagę,ponieważ było to swoiste novum pośród Autosanów,Jelczy,Ikarusów z otwockiego pks-u. Bilety były sprzedawane przez bileterki,co zresztą było wtedy standardem u prywaciarzy z linii otwockiej.
Malowanie trzech pasków niczym flaga Rumunii na tym autobusie