30 august 2015 - Warszawa, ul. Abrahama. Ostatni niedzielny kurs linii 111 i potężna letnia burza nadciągająca nad warszawskie osiedle Gocław od wschodu.
18 august 2010 - Warszawa, ul. Broniewskiego przed pl. Grunwaldzkim. Jako, że testuję teraz alternatywne drogi dojazdu do pracy, to przy okazji jest też czas na poranne focenie ;-) Składy linii 33, 35 oraz 17 (na pierwszym planie #322+471) uciekają przed kolejną nawałnicą, która tym razem nawiedziła przede wszystkim rejony bemowsko-żoliborskie. Mimo, że w tle widać już ciemne chmury, to nadal dość "ostro" świeciło słońce :) Dosłownie minutę później zaczęło porządnie padać... Z dedykacją dla Baracusa!
2 june 2010 - Warszawa, al. "Solidarności". Czarne chmury zbierają się zarówno nad `trzynastkami` jak i nad wolskimi trupkami na 10xx ;-) Skład #1050+1047 mija początek splotu torowego i podąża w kierunku potężnej burzy, która w tym czasie szalała nad Pragą-Północ. Jako, ze zmierzałem w tym samym kierunku, to muszę przyznać, że w okolicy pl. Wileńskiego było już naprawdę konkretnie! Za to przed godz. 21.00 była powtórka, tylko że wtedy deszcz... padał już poziomo! ;] Sam zresztą natknąłem się przez przypadek na jedno z kilkunastu zatrzymań, kiedy to motorowi nie potrafili sobie poradzić z zalanymi pta., przesterować wozów etc. A jako że NR TW nie miał wolnych mocy przerobowych, to tak sobie stali... Ja trafiłem na wybitną jednostkę, która oprócz spalenia silnika/ów w drugim wozie zdołała tylko... odpiąć wszystkie luzowniki (w obu wagonach!) co o mały włos zaowocowałoby małym wóz-w-wóz :> Na "spudłowanie" wagonu zabrakło już pomyślunku... Ogólnie burdel w całym mieście, zalane torowiska itd. Zjazdy awaryjne nawet trudno policzyć...
10 may 2010 - Warszawa, ul. Krasińskiego. Chwilę wcześniej nad Żoliborzem przeszła całkiem konkretna burza (w momencie wykonywania fotki jeszcze padało), którą zresztą widać w tle. Na niebie pojawiła się w związku z tym zajebista tęcza - wprawne oko wypatrzy jej resztki nad Parkiem Żeromskiego. Po ulewie niemal natychmiast pojawiło się błękitne niebo z ostrym wieczornym słoneczkiem :) Kadr miał być nieco inny, ale po ustaniu ruchu samochodowego... babsztyl w niebieskim energicznie wkroczył na jezdnię uniemożliwiając zrobienie kolejnych zdjęć :-/ Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło, bo ledwo doszła do pasa zieleni rozdzielającego pasy ruchu, to od stóp do głów ochlapał ją jakiś SUV, hehe... Aha, pierwsza latarnia po lewej jest bardziej krzywa niż inne ;)