Not logged in | Log in | Sign Up
Przy okazji rozpętała się kłótnia o to, czy stoję na przystanku, czy tarasuję parking dla tych osobówek, które stają na chodniku, tak jak ta Toyota.
Ten z Toyoty akurat grzecznie poprosił aby mu pomóc wycofać. Przebojowa była pewna pani, która stała na wysokości przegubu i krzyczała, że to skandal, że jej się spieszy i jak tak można. Powiedziałem, że stoi na przystanku, na chodniku i jak TAK można? O czywiście stwierdziła, że to już nie jest przystanek, to ja poprosiłem, żeby wezwała Policję. Nie wezwała.
Gdzie zaczyna się parking to chyba widać po znakach nawet na tym zdjęciu.
przemily to on jest od niedawna-wczesniej straszny byl
he he he brat by se poradził z leszczem z karata by mu dał i po sprawie by bylo