10 june 2013 - Kijów, prospekt Majakowskiego. Żółte marszrutki, jedna za drugą - codzienność Kijowa. Ale nie wczoraj i nie dzisiaj. Ulice miasta są teraz puste, na webkamerach nie sposób zaobserwować ruch pojazdów komunikacji. Wczoraj na Ukrainę z kilku stron na rozkaz Putina wkroczyły rosyjskie wojska. Ze stolicy wyjechało wiele tysięcy ludzi. Wczoraj nastąpił desant rosyjskich wojsk na lotnisko Hostomel pod Kijowem. Dziś w północnych dzielnicach Kijowa odnotowano wielu dywersantów. Miasto przygotowuje się do obrony, na chwilę obecną na noc zapowiadany jest rosyjski atak. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pozostaje w Kijowie, podobnie jak Witalij Kliczko i Petro Poroszenko, którzy są zaangażowani w obronę miasta. Każda godzina przynosi nowe informacje o walkach w państwie. Sytuacja jest ciężka, jesteśmy świadkami wojny. O 1 w nocy nie brakowało filmików z Kijowa z odgłosami ze strzelanin na ulicach.Kijów, prospekt Majakowskiego. Żółte marszrutki, jedna za drugą - codzienność Kijowa. Ale nie wczoraj i nie dzisiaj. Ulice miasta są teraz puste, na webkamerach nie sposób zaobserwować ruch pojazdów komunikacji. Wczoraj na Ukrainę z kilku stron na rozkaz Putina wkroczyły rosyjskie wojska. Ze stolicy wyjechało wiele tysięcy ludzi. Wczoraj nastąpił desant rosyjskich wojsk na lotnisko Hostomel pod Kijowem. Dziś w północnych dzielnicach Kijowa odnotowano wielu dywersantów. Miasto przygotowuje się do obrony, na chwilę obecną na noc zapowiadany jest rosyjski atak. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pozostaje w Kijowie, podobnie jak Witalij Kliczko i Petro Poroszenko, którzy są zaangażowani w obronę miasta. Każda godzina przynosi nowe informacje o walkach w państwie. Sytuacja jest ciężka, jesteśmy świadkami wojny. O 1 w nocy nie brakowało filmików z Kijowa z odgłosami ze strzelanin na ulicach. Author: Jacek Pudło