22 december 1998 - Gliwice, Plac Piastów. Przepraszam za osobówki w kadrze, ale niestety jechały jadna za drugą, a ja spieszyłem się na pociąg. Przyjechałem tym niezwykłym pojazdem z Tychów. Przy wsiadaniu przeżyłem wielki szok, bo kierowałem się do drugich drzwi i nie spodziewałem się ich braku.Gliwice, Plac Piastów. Przepraszam za osobówki w kadrze, ale niestety jechały jadna za drugą, a ja spieszyłem się na pociąg. Przyjechałem tym niezwykłym pojazdem z Tychów. Przy wsiadaniu przeżyłem wielki szok, bo kierowałem się do drugich drzwi i nie spodziewałem się ich braku. Author: lukaszwo