Not logged in | Log in | Sign Up
Mój wujek fotografował wieżyczkę kopalnianą i także ochroniarze się przyczepili. Oczywiście, że z ulicy można fotografować co ci się żyw nie podoba, ale wujek był sam a dwaj panowie wyglądali conajmniej nieprzyjaźnie (pewnie jacyś miejscowi którzy dostali się tam spod sklepu z piwem). Dodatkowo dostali komunikat, że ktoś kradnie węgiel ale wcale się tym nie przejęli. Niestety świat pełen jest buraków i nic na to nie poradzimy. Ale jeszcze raz przypominam, że pod względem prawnym fotografowanie z ulicy obiektów prywatnych bądź nie-strategicznych jest dozwolone, choć w Polsce wszystko się może zdarzyć...