Not logged in | Log in | Sign Up
A czy kurs ogólnodostępny nie może zahaczać o wszystkie wioski w okolicy?
Może, aczkolwiek tendencja jest raczej taka, że kursy ogólnodostępne jadą najprostszą drogą bez wjeżdżania do wszystkich małych miejscowości. No chyba że pełnią one również funkcję kursu szkolnego, jak w tym przypadku.
Wszystko zależy od punktu widzenia. Ktoś jadący na całej trasie wolałby autobus jadący najprostszą trasą, ale już dla mieszkańca wsi "daleko od szosy" lepiej mieć do przystanku np. 1 km niż 4. Z drugiej strony komunikacja w postaci 2 kursów dziennie jest słabą ofertą, ale nawet taka zapewnia dojazd do miasta - choć najczęściej pasażerami są uczniowie.
Akurat pomiędzy tymi miastami są 2 najdogodniejsze trasy, jedna prowadzi właśnie przez Huszlew. Jakieś 20 lat temu było tu 8 kursów - połowa prosto, połowa z zajazdami do różnych wiosek. Dziś pozostały tylko te okrężne, ale też tylko na nich jest frekwencja. Taki urok peryferyjnych terenów.
W ogóle gimbusy to patologia. To powinna być ogólnodostępna komunikacja gminna i już. Dla dzieci bezpłatna, np. na legitymację szkolną. Przynajmniej byłby jakiś transport publiczny na wioski, nawet tylko w "S".