Not logged in | Log in | Sign Up
jak przyszły kiedyś do PKS Głogów to wszystko było ok ale ten silnik z przodu byl masakryczny a teraz jeżdżą na Komunikacji bez żadnych problemów
wiadomo małe gówienko to się ślizgają po śniegu;)
Chodzi tu bardziej o nieobciążoną oś napędową z tyłu, bo gdyby to dociążone było to by szło jak przecinak, bo moc ma
Jak zadek niedociążony to worków z piaskiem na niski pomost nawrzucać Mogli napęd skierować na przednią oś, albo silnik zamontować jak w Ikarusie, miedzy osiami :P
Wogule powinni te autobusy zrobić tak aby silnik był z tylu a nie z przodu
Powinni, ale wtedy niskopodłogową częścią (porównując do obecnej) zapewne pozostała by...kabina kierowcy :P Dodatkowo musieliby w Jelczu skonstruować swoje podwozie i skombinować silniki do tego, co zapewne do najtańszych nie należy. Tu Jelcz poszedł na skróty na gotowca, okupionego taką wadą.
Z serii Vero to najlepiej się jeździ modelem T081 który z tyłu na dachu ma klimę i trochę go dociąża, nie kopie się czy ślizga tak jak modele L081 czy M081.
Snake: Co prawda, jak Jelcz wchodził na rynek z M081MB to nie było takiego zapotrzebowania na niską podłogę jak teraz, a za razem było zapotrzebowanie na małe, zwinne i żwawe autobusy. W tamtych czasach nikt nie gardził wozem ze względu na to, że ma mało niskiej podłogi itd., bo M081MB kupowały przeważnie biedne i mniejsze przedsiębiorstwa, dla których taki wóz był wielkim (czasem większym, a czasem mnieszym) przeskokiem technologicznym. Na budzie Mercedesa fajnym przykładem jest zabudowa Kutsenitsa (w wersji Stario), ale ona też ma wiele wad, np. zamontowany podobno na odwrót most ? z bardzo krótkim wałem, przez co urywają się szpickopy i przestawiają się i w dupę dostają mosty. Kucyk (Vero) ma o tyle dobrze, że ma długi wał oraz solidne szpickopy, które nie idą jak zapałki i również na + należy dodać, tak, jakość wykonania. Vero u nas są zarzynane do cna na przewozie pracowniczym "Bader". Pomine juz zapierdalanie z prędkością nadświetlna po dziurach, które powoduje w Stario odkręcanie się wszystkiego po kolei. W kucach tego nie ma. Przez kilka lat nic nie dokręcisz i nic na łeb ci nie spadnie, choć tandeta estetyczna jest wielka. Vero jest miękkie i w miarę możliwości wybiera dziury, a Stario się telepie, gdyż jest twarde :P Można by tak w nieskonczonosc wymieniac wady i zalety jednego i drugiego, ale mimo tego jest to zadziwiajaco trwala konstrukcja jak na takie zapierdalanie.
Michalbc czy Ty musisz tak przeklinać, to w cale nie czyni Cię doroślejszym :P
Muszę-nie muszę, czy to zmienia postać rzeczy? Gdybys sam widzial, jak sie jezdzi na Baderze, tez bys tak to okreslal.