Not logged in | Log in | Sign Up
założę się, że prywaciarz ustalił rozkład na kilka minut przed PKS-em, a i tak pewnie go opóźnia aby podebrać wszystkich mozliwych klientów....
@gość: I to się raczej prywaciarzowi udaje. Widać, że w Setrze jest dużo ludzi...
W tym przypadku pojazdy ruszają akurat o tej samej godzinie.
Co jest dobre - W DABie jechała jedna czy dwie osoby, a ta Setra była jednym z dwóch pojazdów wysłanych na raz, ze względu na tak dużą frekwencję.
szlag mnie trafie kiedy widzę tego rodzaju przekręty- niech sobie prywaciarz ustali nową trasę, niech ją rozreklamuje, przez jakis czas musi do niej dokładać itd, a nie- gotowe, sprawdzone, bezczelnie...
Chwila, chwila. Jeżeli oba pojazdy jadą o tej samej porze, to tylko jakość i cena powoduje, że większość klientów wybiera jednego z nich. I co widać? U prywaciarza przede wszystkim tańsze bilety. A po 2 to prywaciarz jedzie elegancką setrą a z tyłu PKS Koszalin DABem niepierwszej młodości, z zaparowanymi oknami w dodatku bez wentylacji.
@mario: z punktu widzenia klienta masz oczywiście całkowitą rację i sam jestem zwolennikiem konkurencji, ale na zdrowych zasadach. niestety zbyt dobrze znam te klimaty i zazwyczaj jest tak, jak napisałem powyżej- najlepsze linie są "podkradane". PKS-y poza dobrymi trasami obsługują sporo linii na granicy opłacalności, ważnych społecznie itd. prywaciarze tego nie robią, ale wchodzą tam, gdzie jest pewna frekwencja i pewny zysk. to tak jakby pod kioskiem z gazetami ktoś postawił stolik i sprzedawał najlepsze tytuły po sporo niższych cenach- klienci będą u niego kupować a kioskarz będzie ponosił straty. wolalbym aby ten sprzedawca robil to samo ale w miejscu, gdzie nie ma w pobliżu kiosku, niech najpierw poniesie koszty, zwabi klientów i uczciwie korzysta z owoców własnej zaradności. Przykład może niezbyt szczęśliwy ale chyba dośc dobrze oddaje to, o co mi chodzi
Ok, ale nawet gdyby róznica była 10 czy 15-minutowa, którym pojazdem byś jechał? Starym rzęchem w skwarze czy elegancką setrą? Dopóki PKS tego nie zrozumie, nadal wysyłać będzie H9. To nie jest tylko tak, że busiarze podkradają pekaesom. Są pekaesy, które podkradają busiarzom, i co wtedy? Nawet na najbliższym rynku: PKS Gdańsk zaczął podjeżdżać Gryfa, PKS Słupsk niezgodnie z prawem obniża ceny na trasach konkurencyjnych z Nord Express i uruchamia kursy 5 minut przed tą firmą. Przykładów jest wiele w obie strony. A ja piszę o jakości i wyborze oferty przez klienta.
I znów przyznaję Ci rację- w powyższej sytuacji też wybrałbym przejazd setrą (cena biletu i klasa taboru). Tak się jednak składa, że przez wiele lat pracowałem w PKS-ie bardzo skutecznie wypieranym z najlepszych linii, przez co dzis stoi na granicy bankructwa. Teraz i tak wygląda to w miarę cywilizowanie- obowiązuja rozkłady jazdy, kasy fiskalne itd, ale na początku panowała wolna amerykanka- busiarz podjeżdzał tuż przed PKS-em i podbierał klientów, pieniądze kasował do kapelusza rozliczając się ryczałtowo. Ci pierwsi szybko dorobili się porządnego sprzętu w rodzaju choćby tej setry, a PKS ponosząc dotkliwe straty mógł co najwyżej kupić takiego własnie daba...
Co do okresu powstawania busiarzy to jak najbardziej masz rację. Wtedy nie było żadnych reguł i busiarstwo sie panoszyło. Tylko co robiły w tym czasie pekaesy? Otóz, nic. I to jest główna przyczyna zapaści PKSów w połowie lat zerowych. I tylko dzięki temu busiarze wyrośli w siłę. Uważam, że gdyby PKSy zabrały się za walkę 10 lat wcześniej udałoby się nie stracić aż tyle. Tymczasem PKSy zyły w błogości, bo miały zlecenia stałe z firm, a przede wszystkim ze szkół. Dziś szkoły sie skurczyły, przyszedł niż, przewozów nie ma i PKSy nie mają już rynku, bo najlepsze kąski zabrali busiarze.
Witam.
Co do tego kursu busów to jest tak że pks jest zawsze 5 lub 10 min przed busem. W sobotę tylko o 15.40 wyjeżdżają o tej samej porze i zazwyczaj bus musi jechać za autobusem pks-owskim . i tak
pks 15.15 bus 15.20
pks 16.15 bus 16.20
pks 17 brak bus 17.20
pks 18.15 bus 18.25
pks 19.10 bus 19.15
dodać trzeba że pks gdyby nie fakt że posiada stare gruchoty które wleką się 40km/h nie mają klimatyzacji i są duszne, oprócz tego nie zatrzymują się na prośbę pasażerów , tylko na swoich wyznaczonych przystankach. Bus zatrzyma się praktycznie na każdym przystanku. Bilety są tańsze owszem ale Pks był monopolem i robił ceny biletów takie że nie każdego było stać by jechać np z Bobolic do Koszalina. Teraz gdy mają na swej drodze konkurencje stać jest ich na to by ceny biletów obniżyć nawet do ceny busów Po za tym kierowcy w busach są na prawdę sympatyczni , mili , grzeczni, zawsze do pomocy a w pksie ? wolę się nie wypowiadać na ich temat... Mariusz masz na prawdę fajną ekipę i dobre autobusy . Pozdrowienia dla Ciebie i Twoich kierowców szczególnie w tych godzinach w których jeżdżę ja
DAB-y to bardzo porządne maszyny.. mimo swoich lat nie powinny być nazywane "starymi gruchotami". Są bezawaryjne i po prostu nie do zajeżdżenia. Poza tym posiadają bardzo wygodne siedzenia i jazda nimi to sama przyjemność. Fakt, posiadają jeden minus - brak klimatyzacji. W lato bywa trochę duszno, ale za to w zimę bardzo dobrze grzeje
Lata dabów już minęły,a zresztą Polska to kraj wolny więc można je nazywać ''starymi gruchotami''Poza tym jeszcze muszę dodać,że kierowcy pks-u są niekulturalni i niemili w stosunku do pasażerów .Natomiast kierowcy autobusów prywatnych w przypadku firmy Mar-Bus są mili,serdeczni i uśmiechnięci!!!!!!!!!!