Not logged in | Log in | Sign Up
Szeged dostanie 120Na. 120N już chyba nie będą produkować.
Szeged to 120Na, na życzenie dodatkowo dostosowane tak, aby odległość m. krawędzią przystankową a podłogą wagonu była jak najmniejsza i była na tej samej wysokości.
A jeszcze bardziej dodatkowo ma być wagon dostosowany do wydłużenia do 40 metrów (przygotowane okablowanie i oprogramowanie).
Warszawa też mogłaby sobie zażyczyć takich opcji...
Niestety w naszym kraju nie dorośliśmy jeszcze do równego poziomu podłogi i peronu. Nawet w metrze!
Uważam że gdyby go inaczej pomalować to prezentowałby się naprawdę ładnie, szczególnie gdyby przód byłby cały czarny jak na makiecie. No i te wytłoczki na osłonach wózkow jakoś do mnie nie trafiają. A tak poza tym to produktom pesy nie mam nic do zarzucenia. od dwóch lat codzienie jeżdżę warszawskimi pesami i nie zdarzyło mi się jeszcze żeby zdefektował choć wiem żetakie przypadki se zdarzały ale takie coś zdarza się każdemu producentowi.
@Adam G: A żebyś wiedział, że to nie jest takie proste - wymaga wprowadzenia aktywnego zawieszenia, które kompensowałoby zużycie kół i ugięcie się sprężyn pod masą pasażerów. I bynajmniej nie jest to standard na Zachodzie, a już widzę, jak zaplecze R-4 radzi sobie z takim systemem.
Niemniej jednak, jakoś się niektórym udaje A korzyści są moim zdaniem całkiem spore.
...albo przynajmniej opcja wydłużenia -> równy takt i pojazdy na całą długość przystanku.
No nie, to bez sensu raczej - mamy kilkadziesiąt przystanków podwójnych i co? Do 60 metrów chcesz wagon wydłużać? Bo tylko wtedy to ma sens.
Wystarczy sobie popatrzeć co się dzieje, gdy do trójskładu na 44 inny motorowy się przyklei - zastawione przejścia dla pieszych, ludzie ganiający przez cały peron itd.
Oczywiście, obecnie to by się pewnie nie udało. Ale TMP, Wilanów i inne? Gruntowne modernizacje z dobrym sterowaniem ruchem?