Not logged in | Log in | Sign Up
Oprocz nowo otwartych odcinkow, to ostatnia taka wielka zmiana bylo wydzielenie H&C wlasnie okolo 20 lat temu. Tutaj troche wiecej o tym, wiadomo o tym juz od kilku miesiecy: [url=]http://www.lbhf.gov.uk/Directory/News/All_change_for_Circle_line_in_Tube_victory.asp[/url]
@geogooner: wiedziec wiadomo, ale to jest bardziej tajemnica poliszynela niz cokolwiek wiecej - zadna wielonakladowa gazeta jeszcze nie podchwycila tematu.
tramwajem+ jadącym w równym takcie 6/10/19/25 - jak 125 we Wrocławiu
..to ja tylko przypomne, ze Circle line istniala na schematach metra juz od 1947 (czyli 2 lata przed zainaugurowaniem kursów) jako linia wirtualna, po ktorej nie jezdzil zaden pociag, wiec moze teraz tez ją zostawią (mam nadzieje)
Co do sensownosci takich zmian - nadanie tej linii poczatku i konca, ktorych do tej pory nie miala, niewątpliwie wplynie pozytywnie na jej punktualnosc... ale, musimy pamietac, ze linia Circle miala praktycznie od zawsze charakter wspomagający
- na polnocnym odcinku dublowala Hmm'smith & City oraz (od Baker St.) Metropolitan,
- na poludniowym District
..i chyba niewiele osob uwazalo ją za trzon komunikacyjny na swojej trasie dokądkolwiek. Ot poprostu - jesli pociag linii District / H&C / Metki sie spoznial - mozna bylo podjechać "Cyrklem" - o ile wlasnie nadjechal. Jedynie odcinki w okolicach Aldgate, St. Kensington i Paddington byly tymi, na ktorych linie tę mozna bylo uznac za istotną. No a planowana zmiana sprawi wlasnie, ze na jednym z nich - o ktorym wyzej napisal Straphan - linia Circle zatraci swoje priorytetowe znaczenie (przez wspomnianą przesiadkę).
..uwaga o sprinterkach zaowocowala u mnie ciarkami na plecach ;P
PS. Daaaawno temu przyjelo sie tagowac londynskie linie metra jednowyrazowo - w mysl zasady, ze tagi powinny byc mozliwie najprostsze (wiec po nazwie linii nie piszemy "Line")
PPS. ..fotka z dzisiaj? - wnioskuje zatem ze do pracy musiales przedzierac sie jakąs mocno pokreconą trasą :P (chyba, ze masz wolne - ale jakos nie wydaje mi sie, zeby chcialo Ci sie jechac az na Bayswater tylko po to zeby sfocic C77 stock)
@af_robert: Glowny sens Circle Line to laczenie wszystkich dworcow kolejowych (oprocz Waterloo i London Bridge) bez przesiadki - utrata tej funkcji nie bedzie juz tak bardzo bolesna, skoro mamy linie glebokie, ale raz ze Circle jest plytko (mniej schodow), dwa ze jest wieksza (wiecej miejsca na bagaze). A jej funkcja uzupelniajaca byla naprawde calkiem wazna - szczegolnie w relacjach Victoria - Notting Hill - Paddington czy Kensington - Notting Hill - dworce przy Euston Road.
A fotka popelniona podczas wypadu na lunch
@Straphan: ..alez zgadzam sie, ze funkcja uzupelniajaca byla wazna - to wlasnie przeciez dzieki Circle mozna bylo uzyskac bardzo wysoką czestotliwosc na odcinkach Districtu: Tower Hill - St. Kensington; czy na polnocy, pomiedzy Baker St. i Aldgate (po drodze mamy przeciez Kings Cross) - ale jednak bylo to tylko wspomaganie innych linii.
Z resztą - z wlasnego doswiadczenia wiem, jak to jest - sam wole czekac 6 minut na Districta zeby dojechac od siebie na Victorię, niz pakowac sie do kursujacej co minute Centralki i fundowac sobie przesiadke na Oxford Circ. (glownie ze wzgledu na komfort i brak koniecznosci zap..noszenia bagazy po schodach).
No i wlasnie - nowy projekt wprowadzi to, ze dogodnosc podrozy Circle na wspomnianym przez Ciebie odcinku Kensington - Paddington - dworce przy Euston Rd - bedzie wlasciwie zadna.
Nie mowiac juz o tym, jak "cholernie dogodna" bedzie przesiadka na Edgware Road i Paddington. Na Edgware Road masz loteryjke - raz musisz przejsc przez ten maciupki mostek na drugi peron, raz nie. Na Paddington zas - chcac dojechac bez przesiadki do Kings Cross i dalej musisz zapieprzac pol kilometra na perony H&C (schody w gore, schody w dol i takie tam), ktore juz w tej chwili srednio radza sobie z popytem. Przesiadki akurat w metrze londynskim sa zwykle zle lub wrecz koszmarne, a szczegolnie na Paddington. Poza tym czekalem dobre 10 minut na Bayswater - w tym czasie przyjechaly dwa pusciutenkie (10 osob na wagon) sklady Districta i dwa dobrze jak na pore lunchowa (1/3-1/2) zapelnione Circle. To mowi samo za siebie... Generalnie wydaje mi sie, ze pasazerowie podniosa larum, a TfL bedzie musialo sie raczkiem wycofac - tym bardziej, ze ceny wzrastaja od nowego roku horrendalnie.