Not logged in | Log in | Sign Up
Auuu... Dodaj to zdjęcie z gazety, w końcu historyczne.
Chyba nie. To było wcześnie rano, początek trasy, około 10 osób. Przejazd jest w dole, on się chyba zsunął na oblodzonej drodze. W każdym razie wszystko działo się względnie powoli ludzie się rozbiegli ze środkowej części, przygotowali na uderzenie.
Bylo tak jak Daniel mówi.To nie była wtedy wina kierowcy ale go dyscyplinarnie zwolnili.
biedny ten kierowca, niech ten który go zwolnił się w piekle smaży, powinni ukarać tych co drogi odśnieżają
Dopisałbyś numer tego polsata! Widać że świeżo po NG, właśnie w 2000 przebudowywali SP42 na SU42.
@Eli: Nie dopisze, bo nie znam numeru loka, na tabliczce jest tylko data 99.12.31.
mial pecha ten m11 z 1990 roku to ostatnia seria produkcyjna.najpierw ogrodniczak scinal nim drzewo niedaleko jakies 1,5 km w strone centrum i po odbudowie w slupsku prubowal sil na torach - to nie ta waga
@grzegorz: Ciekawe jest to, że za każdym razem prezes MZK zaraz po wypadku prorokował mu dokładnie odmienną przyszłość. W 1994 r. kiedy wyremontowali zapowiadał kasację, a tutaj zapowiadał remont. Po ponad pół roku jednak został skreślony z ewidencji, dokładnie 17 sierpnia 2000.
Tak to prawda,wtedy jeszcze nie było prezesów,wystarczył dyrektor,to teraz potrzebują prezesiątka i sznura zastępców zastępców.Ok.10 min przed jego pierwszym wypadkiem na malince jechał przedemną na 10 spotkaliśmy się na 1 maja przed katowicką,jechałem 3 do rejtana i z tamtąd zjazd do zajezdni nawiasem to była sobota,w czasie zjazdu już był komunikat o wypadku 635 Ogrodniczaka,zjechaliśmy postawiliśmy wóz do rzędu a przewóz pracowników nie odwiózł kierowców po trasie tylko zawiózł nas na miejsce wypadku,widok był zadziwiający,byłem w środku i byłem przy tym jak w asyście policji odstawiono do zabezpieczenia ten wóz na parking przy ulicy pruszkowskiej,i tam już było wiadomo że ten wóz pójdzie do kapitalki co potem się stało,i to tak zawsze bywa co innego mówią co innego robią.