Not logged in | Log in | Sign Up
Było się na Rycerzowej???
Szło się granicą polsko-słowacką z Glinki (fotę stamtąd też wrzuciłem, na kawałku wzdłuż rezerwatu Oszast, później koło mogiły zwanej Pańskim Kamieniem, aż do Przełęczy Przysłop, gdzie odbiło się od granicy i zeszło zielonym na skróty do Soblówki właśnie. Czyli na Rycerzowej wówczas się nie było, bo po 20 km w błocie w sześć godzin już się nie chciało, a poza tym było już późno Ale było się wiele razy, tylko kiedy indziej.
Ten autobus wcześniej robił kurs Juszczyna -Żywiec o godz 14.30 z Żywca później jechał do Soblówki o 16.10 z Żywca. To właśnie z uwagi na kurs do Juszczyny o 14.30 na tej obsadzie zawsze jeździły jelcze.
Ten autobus wcześniej robił kurs Juszczyna -Żywiec o godz 14.30 z Żywca później jechał do Soblówki o 16.10 z Żywca. To właśnie z uwagi na kurs do Juszczyny o 14.30 na tej obsadzie zawsze jeździły jelcze.