Not logged in | Log in | Sign Up
w sumie to było 1. moje samodzielne zintegrowanie się z kierowcą (yyy... ale takie normalne :P) jak tylko pojechał na Kortowo i wrócił na Fabrykę. No i 1. styczność ze scanią, to był 1. dzień jak 3 scanie wyjechały na linię. Wczoraj dopiero po półtora roku nawiązałam znów kontakt z tym kierowcą. Niestety jest w Glasgow.