Not logged in | Log in | Sign Up
Na Blachowni jakoś z tym dawali radę...
To zależy. Tam, gdzie przejęli linie po prywatnych, zachowali ich numery zwiększone o 100. W Kłobucku zostawili MPK-owskie, tłumacząc, że to tradycja (czyli nic nie zrozumieli), a we Mstowie zostawili "M". Teraz na kierunkach okołomstowskich jeżdżą z różnymi tablicami, na przykład z Częstochowy potrafi jechać M2. Już były zdjęcia tu na galerii i ktoś słusznie komentował, że te numery to chyba ozdoba. A dawniej widywałem linię 101 do Aleksandrii oznaczoną jako M i inne podobne "dokonania". W każdym razie daleko z tym do cywilizowanego świata i jakoś mnie to nie dziwi.
Niestety ale ta firma jest niereformowalna. W Jaskrowie wiszą jeszcze tabliczki rozkładowe z przed pandemii. Wieszając aktualne dotyczące linii do Krasic mogli by stare nieaktualne ściągnąć. Ale to jeszcze nie koniec kabaretu. Od kilku lat w gminie Mstów jest uchwała odnośnie nazw przystanków. Ich to nie rusza, są wyjęci z pod prawa.
Oznaczenie M1, M2, M3 dotyczy gminnej komunkacji w Mstowie.
W Poraju też jest uchwała, która ich nie dotyczy, a na dworcu w Częstochowie też wiszą wykluczające się tabliczki. Żenada.
Pamiętam, jak na studiach jeździłem na praktyki w Pieniny, to po przejściu pieszo całego obszaru i obczajeniu każdego przystanku, zaczynał mi się kształtować całościowy rozkład jazdy. Ale wciąż nie brakowało znikających kursów, sprzecznych oznaczeń itd. To są instytucje z epoki słusznie minionej.