Not logged in | Log in | Sign Up
Akurat Warszawa to w ogóle jest miejscem w którym może trochę się zmieniło od tamtych czasów, ale generalnie panuje klimat lat 80. i 90. - sowiecka urbanistyka, szarzyzna, wszechobecny chaos, burdel i syf. I dzięki zabetonowanym władzom w Ratuszu możecie mieć pewność, że to się jeszcze przez wiele lat nie zmieni.
W sumie hatakumba podobno znaczy "nie będzie kopał". A Warszawa jest w tej chwili zdecydowanie za bardzo rozkopana: Kasprzaka, Gagarina, Sobieskiego, Plac na Rozdrożu - i końca nie widać.
Problem w tym że od lat nie ma tu kogoś, komu faktycznie zależało by na tym grajdole, sami dorobkiewicze dla których ten urząd służy do nachapania się i przeskoczenia gdzieś na Trakt Królewski albo do Beneluksu. A tu nie ma komu głupich szyn pospawać, za chwilę gorsze tory będą mieli tylko w Łodzi. Chociaż jak pozamykają wszystko co się rozleciało to kto wie.