Not logged in | Log in | Sign Up
Obywatele już się cieszą i podziękują rządowi za tak heroiczną walkę z covidem przy pierwszej możliwej okazji.
A przynajmniej mam taką nadzieję...
Ale taka sytuacja była chyba do przewidzenia i trzeba się było przygotować na obie możliwości. Np. poczekać z wszystkim do 20.00, jak rząd nic nie powie, to dopiero w ciągu nocy przeprowadzić wszystkie zmiany, typu naklejanie rozkładów, znaki, itp. Brygadówki można było przygotować podwójnie. Ja tam już w marcu sądziłem, że WŚ w 2020 nie będzie i jak widać miałem rację.
@mateusz-210300. Wybory dopiero za trzy lata. Ludzie szybko zapominają, więc mało osób będzie pamiętało i o COVID-19 (jak zniknie), o zamknięciu cmentarzy, o protestach kobiet, czyli głównych wydarzeń z 2020 roku... A PiS wygra wybory rozdając kolejne wirtualne pieniądze.
Nie pierwsza i bankowo nie ostatnia tego typu sytuacja tego sezonu jesienno-zimowego... niestety.
Można założyć niemal ze stuprocentową pewnością, że Święta Bożego Narodzenia zostaną odwołane w Wigilię (bo przecież to tylko tradycja), ale pytanie brzmi co zrobią ze Świętem Niepodległości, które jest przecież taaaaakie waaażne dla "rządzących".
Taa, zamknijmy cmentarze na trzy dni, to będziemy mieli spokój. Jestem ciekaw, co będzie się działo na cmentarzach 3.11, albo w dniach 7-8.11
@jacekso: wczoraj jadąc w miejsce ze zdjęcia mijałem biuro jednej z posłanek PiS (mieści się blisko siedziby ZTM) - na szybach widniał podobny napis Plus wszystko oblane było farbą. @mateusz-210300: wielu ma taką nadzieję! A jak już nawet rolnicy z Podkarpacia "dość dosadnie" wyrażają się o rządzących, to szanse są większe. Należy mieć tylko nadzieję, że za te 3 lata kasa państwa będzie tak pusta po walce z COVIDEM-19, że już nie będzie czego rozdawać... Bo jak pokazały poprzednie wybory duża część społeczeństwa (ta mniej wykształcona) jest dość konkretnie oderwana od rzeczywistości. @piotr_kosz: nie dyskutuj z tym trollem, bo swoją wypowiedzią potwierdził tylko, że o organizacji komunikacji miejskiej wiedzę ma dokładnie zerową. Szkoda czasu. @znawca: "święto" Niepodległości na pewno będzie - w końcu narodowcy (wróć: Straż narodowa) już zapowiedziała demonstrację w tym dniu. Ciekawe jak bardzo restrykcyjnie będą wówczas przestrzegane przepisy dotyczące zgromadzeń w czasie epidemii... @Piotrek_2274: dokładnie taki scenariusz przewiduję! Ale spoko, 6 listopada ogłosi się o godz. 17.00, że w następny weekend cmentarze też są niedostępne dla gawiedzi. Nie licząc oczywiści Pana Naczelnika, który już raz pokazał, że na cmentarz można wejść mimo zakazu... /kl
Jakie szczęście, że jestem na urlopie. Gdybym zrobił plany, po chwili wyrzucił je do kosza i robił po nocach nowe to bym się zdenerwował. We Wrocławiu chyba wszystkie brygady linii specjalnych E były łączone z normalnymi zadaniami, więc odkręcenie tego raczej nie było proste.
[Głosem Hindusa z infolinii] Have you tried to switch your graveyards off and on again?
@Tomasz P.: wierz mi, że wczoraj wielu się po południu zdenerwowało. A biorąc pod uwagę jeszcze fakt, że w biurze jest teraz tylko niezbędna liczba osób (większość pracuje zdalnie, ale do czasu ogłoszenia decyzji rządu zdążyła się już pożegnać), to już w ogóle było mało śmiesznie. /kl
Dosadnie, ściśle i bez użycia jakiegokolwiek niecenzuralnego słowa!
@x - Obsłuż kilka tysięcy przystanków z naklejaniem wszystkiego, a przy okazji poinformuj przewoźnika o całości. Chcę przypomnieć, że to nie pierwszy burdel, który jest w komunikacji. To 24 marca rząd ogłosił rozporządzenie (co do których prawnicy mają wątpliwości o ich legalności) o maksymalnej pojemności 1/2 miejsc siedzących. I choć wtedy ZTM strzelił sobie w kolano rozkładem sobotnim, to czas na przebudowanie całego rozkładu i akcji przewozowej też wynosił kilkanaście godzin. Nie mówiąc o politykach, którzy zapewniali, że cmentarze pozostaną otwarte....
Za to bardzo "cenzuralnie" było wczoraj po południu oraz wieczorem u nas w biurze :> /kl
@Lipton: Domyślam się, bo sami mieliśmy problem z tym samym.
Wczoraj wszystkim puściły hamulce. Na szczęście temat udało się opanować do rana. /kl
Też piekło miłośników - miało być tyle fajnych zdjęć w ten weekend...
Wiesz, miały być cmentarki ekspresowe i jeszcze parę innych rzeczy. Szkoda tylko, że praca setek ludzi poszła na marne... Miłośniki przeżyją /kl
Czytając niektóre komentarze oderwane od rzeczywistości (np: x), zgłaszam wniosek o nowy "feature" - możliwość minusowania komenatarzy.
Tak naprawdę nie wiadomo jak wyglądałyby obostrzenia w sytuacji gdyby w Polsce rządził kto inny. Ale to co się teraz dzieje zaczyna naprawdę "przechodzić ludzkie pojęcie" i prędzej czy później wszystko wybuchnie.
@Jarkie - nie ma co tego analizować, co by było gdyby... Im zależy na takich porównaniach, bo wtedy dokonuje się polaryzacja społeczeństwa i przywiązanie do jednej z partii. Aktualnie ta opcja rządzi i ona ponosi pełną odpowiedzialność.
@Jarkie: gdyby w Polsce rządził kto inny, to... nie było by takiej sytuacji jak jest dziś! Bo nikt by w kampanii wyborczej nie pierdolił, że "wirusa już nie ma", że "nie ma się czego bać", że "w lecie wirus nie jest groźny" i tym podobnych dyrdymałów. Nikt by zapewne również nie otwierał szkół we wrześniu. Wymieniać można by długo. Mówiąc inaczej: mielibyśmy pandemię, ale w zupełnie innej skali. I ludzie nie umierali by w karetkach stojącymi przed SOR-ami. Osobiście mam nadzieję, że naród już im "nie popuści". @piotr_kosz: pamiętaj tylko, że ta opcja wyjątkowo lubuje się w "mijaniu z prawdą" w wielu tematach. A społeczeństwo od dawna jest już wystarczająco spolaryzowane. Te poglądy nie wzięły się jednak z niczego. Bo to właśnie od wielu lat Naczelnik Jarosław prowadzi "wojnę polsko-polską". Dobra, dalej tego wątku nie ciągnę /kl
Akurat ja nie sympatyzuję z żadną partią, a już na pewno nie w 100% i również mam nadzieję na zmianę partii rządzącej.
Większość społeczeństwa ma taką nadzieję. Niestety rządzą nami przedstawiciele mniejszości, ponieważ Metoda D’Hondta (liczenie głosów w wyborach) faworyzuje duże partie. Dokładając do tego bezwzględną większość w izbie niższej parlamentu, to niestety jest jak jest od kilku lat... Na szczęście czas każdej władzy kiedyś się kończy /kl
Gdyby rządził Trzaskowski, wirusa w ogóle by nie było!
Zaczęła się polityka ;p Ja sądzę, że nieważne jaki rząd - robiłby dokładnie to samo, czyli niszczył gospodarkę jak leci "w trosce o nasze bezpieczeństwo". Widać to po wszystkich krajach na świecie, że nieważne jaka frakcja i tak działania te same. I tak, do wielkości wirusa twierdzę, że wszystkie działania są niepotrzebne.
A w szczególności zamknięcie cmentarzy, które spowodowało wysyp ludzi w lasach, parkach czy łazienkach królewskich oraz sklepach wielkopowierzchniowych, które dziwnym trafem są bezpieczne. Mimo to od jutra będą jeździć C1, C09, C11, C40, które mniemam, że będą jeździły ładnie napełnione...