Not logged in | Log in | Sign Up
W piątek zapylałem za T 120 ze Szczecinka jadąc z Poznania do Obornik. Driver nie schodził poniżej 90km/h.
To nic. Pamiętam jak kiedyś (kiedy jeszcze grałem w kosza) jechaliśmy Peerką albo T120 (dokładnie już nie pamiętam) na mecz do Białegostoku. Ponieważ w Wawie złapaliśmy kapcia, na odcinku od Wawy do Białegostoku driver jechał z prędkością 115-120 km/h. Jak zobaczyłem że zamyka prędkościomierz to byłem w szoku. :-):-)
Największe prędkości gdy jechałem autobusami:
Jelczem PR 110 z "Trans Siarkopol Tarnobrzeg" 120 km/h,na trasie Zakopane-Rabka (z górki);
Irizarem Volvo z "PKS Stalowa Wola" 120 km/h,na trasie Warszawa-Grójec (przy wyprzedzaniu);
Solbusem 10,5 z "PKS Stalowa Wola" ok.110 km/h,na obwodnicy Białobrzegów.
Beny: 1: z kąd jesteś 2: Napewno jechałeś 120km/h Irizarem PB ? bo ja jechałem i jednym i drugim i jechali 100 -105 bo mają te ograniczniki.
Cichy, jestem z Tarnobrzegu Jeśli tam są jakieś ograniczniki, to chyba dotyczą wskazówki na tarczy Jeśli dobrze pamiętam licznik był podzielony do 110 km/h, wskazówka dobiegła do końca, a autobus nadal przyspieszał. Być może z tego względu, bardziej precyzyjnie powinienem napisać, że jechałem ok.120 km/h. Podczas wyprzedzania TIRa zauważyłem, jego prędkościomierz w kabinie kierowcy: wskazówka pokazywała niespełna 100 km/h. Volvo Irizar momentalnie go wyprzedził, zaraz potem zwolnił.
Najwyższe V autokarami (moje podróże) : Scania Carrus- 125 km/h, szok; Jelcz T120 w starej budzie- 115, Neoś 315- 110.
hehe to musi byc przyjemność peerką 120
Ograniczniki zawsze można odłączyć, poza tym być może to było " z górki". Jeśli to Volvoski silnik 420 konny to 120km/h robi lekką nogą;-) Przynajmniej tak driverują kierowcy z Bydgoszczy.
Ja najwięcej jechałem H10-11 - ponad 110km/h, Mercem 0303 z 81 kolega zamknął zegar - 125km/h ale i jednym i drugim jechaliśmy bez ludzi.
Nie Carrus, a Smit miał być.