Not logged in | Log in | Sign Up
Nawet w niedzielę, gdy ruch jest znacznie mniejszy, znajdzie się jakiś nomen omen niedzielny kierowca, co się wpakuje pod tramwaj na tym skrzyżowaniu. Przynajmniej luźniej jest na pobliskim basenie.
Mam nadzieję, że dzieciak się wyliże.
Tak, generalnie ruch samochodowy jak i tramwajowy był wczoraj niewielki, a ludzie dalej jeździli jak nawiedzeni. A na basen można było wjechać drugim wjazdem Dzieciakowi na szczęście nic się nie stało - takie info dotarło na miejsce zdarzenia pod koniec akcji. Do szpitala został odwieziony "profilaktycznie". Dzięki temu szofer mógł przyjąć mandat i spokojnie zająć się organizowaniem lawety dla swojego pojazdu. /kl
Jakim trzeba być dzbanem, żeby wjechać pod tramwaj? Osobiście, gdy kieruję autobusem czy osobówką, to zwiększam ostrożność i kilka razy upewniam się, że po torach nic nie jedzie, a przez torowisko przejeżdżam mając 200% pewności o wolnej drodze. W głowie mi się nie mieści, że można wjechać "na pałę" bez sprawdzenia przejazdu.
Patrząc nawet tylko na to co tu zamieszczam (a to przecież jest tylko część zaistniałych zdarzeń), to jak widać "dzbanów" nie brakuje. Inna sprawa, że w zasadzie każde zdarzenie trzeba rozpatrywać indywidualnie. Żeby była jasność: nikogo nie usprawiedliwiam, ale decydują m.in. takie czynniki jak pośpiech, zwykle gapiostwo, pora dnia, pogoda, sytuacja rodzinna czy tak lubiany przez większość społeczeństwa alkohol. A to tylko wybrane. Choć akurat w tym przypadku wjeżdżając pod rozpędzony tramwaj (i to jeszcze od strony gdzie siedzi dziecko!), to już faktycznie trzeba myśleć o wszystkim, tylko nie o kierowaniu autem. /kl
Może warto zamontować sygnalizację wzbudzają przez tramwaj?
A jakie płaczki na funpage`u WTP. Tramwaje stają, a linii 101 i E-8 nie ma.
@Piotr: nic to nie da. Bo: primo - na skrzyżowaniach z sygnalizacjami też są zdarzenia z tramwajami. Secundo - w szczytach komunikacyjnych tramwaje kursują tam w zasadzie jeden za drugim. Tertio - niecałe 100 metrów wcześniej jest już wjazd z sygnalizacją świetlną (do tej samej szkoły), więc nikt nie postawi kolejnej w takiej odległości od tamtej. No i jeszcze ktoś musiałby to sfinansować... @Mirek: no po prostu tragedia narodowa. Nie ma E-8. Zapomnieli napisać, że nie ma też E-4, 508 i 510. Jako, że byłem tam od początku (a koledzy co byli w pracy mieli inne zadania akurat), to doskonale widziałem w jakim czasie i w jakiej liczbie pojawiły się "zetki". Myślę, że po max 15 minutach kursowało 6 czy 7 wozów (w większości przegubów) i w każdym były miejsca leżące. No, ale ponarzekać sobie trzeba. W końcu niektórzy nic innego nie potrafią w życiu robić /kl
Gdyby ZTM/WTP nie zrobił na linii 2 rozkładu dla pociągów expresowych tak tramwaje nie musiałyby gnać tamtędy pod ogranicznik. Zapewne i dzwonów byłoby mniej
Tak, wina ZTM-u. I Tuska oczywiście. Tylko ci biedni furmani wjeżdżający pod tramwaje są bez winy. Zieeeew. /kl